25 czerwca 2014

Dylematy słoniątka

21 tydzień ciąży, człowiek jakby nieco cięższy i większy i lustro jakoś nie po drodze.Każdy z uśmiechem wychwala jak ty pięknie i och i ach....pewnie się tych myszy boja co się zalegną jak ciężarnej odmówisz lub dokuczysz:))))Zacznę to chyba wykorzystywać.
Dwie ciąże rewelacja. Góry można było przenosić, koncertować, pracować, warsztatować i latać ze ścierką....a tu synuś wymógł na mamusi ....stop klatka.
DYLEMAT PIERWSZY
JAK TO WSZYSTKO OGARNĄĆ?



Jedno ryczy, aż zaraz sąsiedzi wezwą policje. Starsze musi zawsze dopowiedzieć swoje, a ty marzysz o tym aby się położyć.
Większa baba jeszcze jakoś zrozumie, że słodzik potrzebuje ciszy ale młodsza, ni w ząb. Zaczęła własnie swoje koncertowanie, piszczenie i tupanie."nie krzyczymy, rozumiesz bo nie wolno, będzie ciebie bolało gardło( trafiony argument zdesperowanej mamy) , kiwa głową i co auuuuuuuuuuuuu.
Liczenie do dziesięciu może i pomocne ale jak? Te małe cudo podchodzi coraz bliżej i " iść" i za włosy podnosi głowę, przemoc wobec matki stosuje:))))
Są dni, że człowiek by zwiał ale pewnie na zakręcie już by chciał zawrócić, tak to już mamy mają.
Poza tym zaraz będzie trzecie i patrząc po temperamentach domowników , cichusie nie będzie:)
DYLEMAT DRUGI
WCISKAM , SPODNIE I CO ....ZONG


Bronie się przed ciążowymi ubraniami , połowa ciąży a co będzie pod koniec?
Ale mały jest tak nisko ułożony, że każda próba nałożenia spodni z pasem powoduje mega bombardowanie i napinanie brzucha.Lato nas nie rozpieszcza i zimno a letnie sukienki na brzuszek i spódnice czekają.
DYLEMAT TRZECI
DOLEGLIWOŚCI..........TRZEBA POLUBIĆ?

Ostatnio na wizycie opowiadam z przejęciem o żyle która mi wyszła na nodze , lekarz patrzy i patrzy " trzeba to polubić.No staram się ale nie idzie:)
Maść z wyciągu z kasztanów to pewnie tylko taki bubel, ale smaruje , wklepuje, balsamuje , oliwkuję i mam nadzieje ze wizyta u Dr Szczyta nie będzie potrzebna:)Może jednak lepiej oswoić się z myślą, że po trzeciej ciąży brzuch już nie będzie gładki , biust będzie jak u Afrykanki , będzie się łysieć i POLUBIĆ TO:)))))))
DYLEMAT CZWARTY
A JA CHCE!!!

Wybrałam położną , bo  dopiero się dowiedziałam, że takowa mi przysługuje po 21 t. Zdecydowałam się na ta która przychodziła do moich dwóch córek. Odpowiada mi jej usposobienie i porady i oczywiście cierpliwość .Tak jest po 21t. każda ciężarna ma prawo wybrać położną. Ma ona mierzyć ciśnienie , wspomagać radą,Wizyty są w domu lub w przychodni, to zawsze się ugaduje.Moja położna nie odbiera porodów ale jest koleżanką tej która tak perfekcyjnie odebrała mi ostatni , i własnie ta będzie odbierać i ten albo nie urodzę:)
Zaufanie do położnej jest niesamowicie ważne i daje komfort.
Pamiętajcie jednak, że nie każda położna może być do matki i dziecka np są tylko takie które zajmują się matka tylko do porodu albo tylko dzieckiem po.

Tych dylematów, przemyśleń jest wiele, każdy ma pewnie swoje. Może się ze mną nimi podzielicie, czekam na wasze odpowiedzi:)))))))

1 komentarz:

  1. Mamą po raz trzeci a dylmatów wcale nie tak dużo:) A o tej położnej to nawet nie wiedziałam, ze przysługuje. Ja mam w rodzinie położna może dlatego nic mi nie wiadomo bo zawsze miałam po ręką :)

    OdpowiedzUsuń