22 lutego 2014

TAKA CZŁOWIEKOWA





 każde dziecko jest inne ale mamy zawsze porównują. Ta, sąsiadki już chodzi,a ten mówi.Tamta dopasowuje kształty,a sąsiadów ma już 4 zęby.I choć dobrze o tym wiemy,że każde dziecko jest inne a na jego rozwój ma wpływ wiele czynników, to i tak lubimy porównywać i puchnąc z dumy, że już umie "no,no", obsługuje pilot i demontuje panele.
 Jak już pisałam minął rok odkąd pojawiła sie u nas Młodsza babka , a czytając dziś posta u Wronkowej( http://wronek.pl/9-miesiecy-brzuchem ). nabrałam ochoty na taki bilans.

Wygląd: 
 Młodsza babka to szczupła babka.Ma słodki wystający brzuś:)Ma śliczne brązowe oczy i ciemne włosy.Od urodzenia wprowadzała nas w zachwyt jej ciemna karnacja i tak zostało.Starsza babka zawsze jak mleko, niebieskie oczy i jasne włosy. Gdy miała rok były złote jak zboże:)
  Ma młodsza baba wiele uroku , łobuzerski uśmiech i coraz więcej zębów( z duża ilością przerw).Stan ząbków na dziś  to 8 a teraz boleśnie wychodzi 4 reczka.

Charakterek:
Oj młodsza baba ma charakterek.Lubi postawić na swoim. Zawsze robi to na co ma ochotę.Otwiera szafki i szuflady. Skubie wszystko co wystaje lub zahaczy po drodze.Ma swoje rytuały. Rano jak chce kasze to przynosi tatusiowi śliniak .Jak chce spać to wkłada smoczka i śpiewa "aaaaa".Do usypiania musi ktoś siedzieć w pokoju , można czytać książkę, gazetę a ona patrzy w sufit ale siedzieć trzeba.Gdy chce na spacer przynosi butki.Jest wesoła , ciągle śmiejącą się dziewczynką.







CO UMIE?
-Korzysta już dosyć sprawnie z nocniczka
- Wkłada zabawki do pojemników i zaczyna dopasowywać kształty.
- Pokazuje w książkach gdzie :kotek , piesek itp.
- Sama już je kanapki , ciasteczka , jabłuszka
-Sama pije z bidonu
-Sama wsiada na Bujaczek i z niego schodzi
- Jeszcze przed rokiem zaczęła chodzić
- Wchodzi po schodach( na czworaka)
-Rzuca piłkę
-Podaje wskazane przedmioty
-Psocić
-Wyrzuca pampersy do śmietnika..
-Wyciąga pranie z pralki:)
-Bawi sie w chowanego z siostrą.
-Wykonuje polecenia  np Podaj klocki
-Mówi wiele pojedynczych słów.
-Jak coś pytasz to odpowiada gestem tak lub nie
-Uwielbia tańczyć.
-Uwielbia spacerki ale na nich nie spi( szkoda czasu)
- Ze spaniem nie ma problemu w domu , nawet 3 razy w dzień.
- Bardzo lubi jeść i upomina się o jedzonko" mniam, mniam" 
Z dnia na dzień coraz bardziej się rozwija i jak już kiedyś pisałam, starsza siostra podsumowała to, że mała staje się już "taka człowiekowa"

20 lutego 2014

Pójdziesz mama do piekieł.................

Kiedy starsza baba miała 5 lat bardzo lubiła mnie zaskakiwać rożnymi dziwnymi rozmowami.
Kiedyś idąc przed pewnym panem na cały głos spytała:
 "czy lubię ptaki?."
 Wiedząc, że chodzi jej  o obejrzany program próbowałam naprowadzić rozmowę na właściwy tor, widząc do tego rozbawioną minę pana który szedł za nami.
"Mama czy ty trzymałaś kiedyś ptaka?"
pan nie wytrzymał i parskną śmiechem, dziecko ponaglało pytanie...
    Tak z starsza baba nudy nie ma, zawsze ma swoje zdanie i skrupulatnie  dobiera  argumenty.
 Kilka dni temu kazałam jej posprzątać pokój. Okres buntu polega na tym w naszym domu, że jak trzeba coś zrobić tu i teraz pojawia się cała gama potrzeb fizjologicznych. W tym wypadku dopadł wielki głód. 
Na mój argument, że teraz sprzątamy a potem jemy i trzeba zapracować na jedzonko usłyszałam
" no tak już teraz nawet na suchy chleb i wodę muszę zasuwać-zmarnowane życie:)"



Jest tez starsza baba dobra obserwatorką.Oglądając tv zobaczyła reklamę tabletek na potencje( była jakoś 18) usłyszała słowo: stosunek
" mamo - co to stosunek?"
" no to wtedy jak dwie osoby się przytulają i czasem są z tego dzieci"
" a to wy mieliście tylko dwa stosunki"

   Będąc jeszcze w przedszkolu, poprosiła mnie dyskretnie pani przedszkolanka na bok i oznajmiła,że dziecko mówi dziwne rzeczy.
." Córa o co chodzi?" spytałam
ona milczy
." pani córka mówi, że pani mąż wystawia siusiaka"
Zrobiło mi się słabo , pracując w podobnym zawodzie wiem czym grożą takie słowa.
" Córa co ty mówisz?"
"No tata wystawia siusiaka" 
"ale kiedy" pytam zdesperowana"
"no jak sika przecież" odpowiada zniecierpliwione dziecko.



Zaczyna się tez okres trudnych pytań
"mamo kto to jest gej?
" to pan który zamiast kobiet woli mężczyzn"
"tak jakby mama i tata , tylko dwóch panów"
"dokładnie"
"dobrze ,że tata nie jest już gejem":)
patrze zdziwiona
"bo kiedyś przecież mieszkał z kolegą"

Dziecko rośnie, nabiera nowych nawyków. Obojętnie jak byś chronił i pilnowała, jak pójdzie do szkoły będzie was zwalać z nóg rożnymi określeniam , nowinkami i słowami...............a ja myślałam ze jak nie śpi w nocy to problem....:)
"Pójdziesz mama do piekła"
 usłyszałam ostatnio w nagrodę od  8 latki. odpowiedziałam pedagogicznie
"o jak fajnie to się tam nie spotkamy":)))))


15 lutego 2014

Huuhuu haaaaa

zima...................
czas wielu warstw ubrań. kombinezonów, czapek,szalików. Sanek, mokrej podłogi.I niestety inhalatorów bo w babeczkowym świecie własnie panuje wirusówka. To własnie inhalator, ostanio nas ratuje. Przekonałam się,że to produkt numer jeden gdy ma się dzieciaki. Czy macie jakieś swoje sposoby na inhalację?


2 lutego 2014

Kiedy to?

Rok minął...rok,,,,,,,,,kiedy?
Mała chodzi, śmieje się, psoci.Jest darem dla naszej rodzinny.Słońcem na zimowe dni. Myślę, że to niesamowite, jak wiele daje tak mała istota.Tyle razy myślę jaki to dar, jaka jestem szczęściara, że mam dwie wspaniałe baby.
. MOJA KOCHANA ROCZNA kruszynko dziękujemy ci,że jesteś. Za to,że budzisz nas uśmiechem z wszystkimi( 6 i pół )zębami.
Za twoje"mama" za twoje tany tany. za twoje skubanie telewizora i uciekanie w koło stołu.
Za mia-manie gdy jem obiad. za twoje tulimy i buziaki.
za dopominanie się o cycy. za granie nogami i pupą na kebordzie .
za branie świeczki aniołka i uciekanie. za mazanie szyby. za ganianie za kanarkiem. za śmieszne minki
za wywalanie prania z pralki. za śpiewanie na spacerku.
za pokazywanie gdzie oko, nos, pupa i ciastko. za twoje nakładanie kocyka na twarz i chichranie gdy masz spać.
za każdą minute którą nam dajesz nasza ty BABO!!!!!