4 lipca 2014

"Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni..........."



    
   Zawsze mi się wydawało,że będę mama taka na luzie, a po pyskówkach starszaka odpocznę jak pojedzie.  Tym czasem jak tylko wyjechała to ciągle myślę co u niej i przyłapuję się na tym coraz częściej.Dobrze,że można odwiedzić w niedziele , bo jeszcze 1,5 t tego urlopowania.
Jak dzieciaki jada do babci, jestem spokojniejsza.Wiem, że wszystko będzie dopatrzone i ok. Ale samodzielne wyjazdy ( obozy , kolonie) choć to nie pierwszy raz, zawsze mnie stresują.
Tak jak pisałam, nie jest to pierwszy tego typu wyjazd więc pozwoliłam sobie uczynić post o tym jak to przetrwać.

1.
Przygotuj dziecko-Język mi już kołowaciał od gadania co wolno co nie.Wyjazd nad wodę wiec dokładnie obgadałam co i jak .Opowiadałam różne sytuacje i szukałyśmy rozwiązania co wtedy robić.Pewnie połowa pójdzie w zapomnienie ale może coś zostanie w tej ślicznej głowie. Ważne aby wskazać rożne niebezpieczeństwa i wytłumaczyć co i jak. Dzieci mają myślenie przyczynowo- skutkowe. np Do lasu nakładaj grubsze ubrania i czapkę bo są kleszcze.Po wypadzie do lasu zerknij czy nie masz czarnych kropeczek a jak coś ciebie niepokoi idź do wychowawcy.

2.
Pakuj się zawsze z dzieckiem.Dokładnie tłumacz co do czego .Ucz go przy tym estetyki i wypytaj czy wie np co ubrać na upał , co na deszcz, co do spania.Wiem z doświadczenia ,że mimo starannego spakowania można szukać piżamki:).Dobra metoda jest segregowanie ubrań  tematycznie.w oddzielne woreczki koszulki w oddzielne spodnie itp.....Trzeba tez wytłumaczy , że mokrą kurtkę należy wysuszyć a obłoconych butów nie wsadzać do plecaka:))))

3.
 Nie pakuj drogich rzeczy , typu tablet , aparat, telefon itp....gubią się lub dostają nóg i potem jest dramat.To doskonały czas by dziecko skupiło się na zabawach, grach, ruchu a nie "siedziało na tablecie" i grało w każdej chwili.

4.
 Jeśli dajesz pieniążki zrób przeszkolenie ile i co.Wytłumacz pociesze, co może kupić .Wytłumacz wartość pieniążka .Podkreśl, że się na nie pracuje.Teraz babeczka miała wyjazd  również do Wilna i Druskiennik, wiec dając jej lity, musieliśmy wytłumaczyć, jak to liczyć i co można kupić.Do tej pory pamiętam wielki łuk z Białowieży, za cała kasę:))

5.
 Nie pakuj za dużo łakoci.U nas był zakaz dawania słodyczy.Ja zawsze dawałam jakieś dobroci ale pani uczuliła mnie na to, że przy regularnych posiłkach, dzieci często objedzą się przed np obiadem bo nie wytrzymują a potem nie jedzą nic porządnego i jak mija obiad są głodne.Rozwala więc to cały system aby wszystkich nakarmić i upilnować.Szczególnie jak ma się taką " mymłe jedzeniową":)


6.
 Dokładnie ustal wszystko przed wyjazdem. Sprawdź miejsce,wychowawców, opiekunów. Wez numer telefonu i adres. Jeśli jest możliwość obejrzyj miejsce np na necie.My mamy relacje na Fb. Widzę swoje dziecko w tej samej fryzurze już 3 dzień:))

7.
Przede wszystkim weź na wstrzymanie .Dziecko ma super opiekę, dobrze się bawi i nie ma czasu tęsknić To powtarzam jak mantrę:))) jak mnie dopadają wątpliwości.


co powinno być w plecaku:
-Ciepła przeciwdeszczowa kurtka
- nieprzemakalne buty
- adidasy
-klapki pod prysznic
- letnie buty
- Dwa ręczniki
-dresy
-czapka
-ciepłe spodnie
- letnie spodnie
-koszulki
-sukienka
- bluza sportowa
- lekki sweterek
-coś na komary( dla dzieci)
-coś na słonko( wytłumacz kiedy trzeba się smarować)
-przybory toaletowe( pasta , szczotka , żel itp...)
- coś do czytania, kolorowania
-jeśli to wyjazd nad wodę z dwa kostiumy ( pamiętaj aby były wygodne, nie mini - bikini)
-ciepła piżama.
Jeśli macie jeszcze jakieś sprawdzone metody aby urlop dzieciaków wypadł na 100% super , porady itp , piszcie:)))

1 komentarz:

  1. Będzie ok :) wiadomo u babci inaczej ale i tu będzie suuper :) i porady trafione :) zapamiętam na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń