Nie wracamy , zostajemy w tej naszej sielance...........
ach jak błogo i leniwie płynie czas, mam go wiele dla siebie, na maseczki, paznokietki, gazetki i net, długie spacery z tatusiem babeczek i z babeczkami, wyścig z kurkami czy znajdę jajka:)
ach..............najbardziej leniwe na wsi są niedziele, tu jednak ludzie potrafią odpoczywać i cieszyć się swoim towarzystwem.
Tak jak we Włoszech gdzie obiad trwa 3 godziny, każdy opowiada co u niego i spokojnie je te wiele dań; tylko jak to wpasować w nasza Polska rzeczywistość gdzie w szkole dzieci na obiad maja 15 min, i nasza gwiazda zje 3 ziemianki i 2 łyżki zupy popijane gadaniem, i jak to wpasować w nasze 5 min na kanapkę w pracy?
W każdym bądź razie leniwe niedziele na słonku, kocyku i delektowaniu się ciastem i obiadem są bardzo miłe, a jeszcze milsze jest to ze na takich wyjazdach połowa obowiązków w domu odpada, nie latam z mopem, nie prasuje ciągle, nie gotuje a niańki kłócą się o małą:)( wspaniałe niańki dodam: buziaki dla Asi)
Obkupiłam dziś starsza babeczkę do szkoły w zeszyciki, kredki, wycinanki itp, polecam Biedronka, dobre ceny i niezły wybór.
Młodsza baba zjadła dziś swoja pierwszą kasze ( na wodzie), jeszcze mam dylemat czy podawać łyżeczką czy butlą i muszę pomyśleć nad godzinami ale kasza smakowała, na razie z miski:)rozwiązał się tez problem z piciem, dziadek kupił fantastyczny niekapek z sylikonowym dzióbkiem i bardzo się spodobał, ma spust ta nasza kobitka oj ma:) a herbatki Hipp cieszą się powodzeniem i u starszej tylko w postaci granulek.
Dobra kończę zapiski i zajrzę do"Party " bo z okładki kusi mnie Socha:) PS. obiecałam o tytoniu tu na Podkarpaciu uprawia się tytoń , ciężka to praca i wiele zachodu,za nim będzie papierosem wygląda tak.......
dziękujemy za zapro:) jesteśmy i będziemy śledzić:)
OdpowiedzUsuńwspaniale Was widzieć , ja was podglądam jakiś czas , strasznie u was klimatycznie
OdpowiedzUsuńbo na wsi fajnie jest :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam częściej do Nas :)
http://islandofflove.blogspot.com/