18 marca 2015

"Nie krzyczę" a przynajmniej będę się starać;))))

Nie ma czegoś takiego jak idealne rodzicielstwo, nie uważacie?
Czy człowiek może być idealny? Czy zawsze wszystko wychodzi według planu? Czy zawsze ma się energie, chęci? Czy czasem nie warto sobie odpuścić ?

Dziś niedziela a starsza dostała kare za pyskowanie. Oczywiście bunt i wrzask. Myślę, kurcze jest niedziela, dzień dla rodziny którą tak bardzo chcieliśmy, tak nie może być. Odpuściłam kare, zawarłam umowę. Na razie warunki są przestrzegane.Efekt w miarę spokojna niedziela, wspólna pizza, kino domowe, miła wizyta brata, poległam?
Kiedy dziecko wkracza w okres dojrzewania. kiedy zaczyna bardzo akcentować siebie i dobitnie się buntować, nawet na mycie zębów. Wtedy trzeba się wykazać ogromną cierpliwością i kreatywnością.
Czemu to takie trudne?

Po pierwsze jest to ciężkie do zniesienia dla rodzica.Do tej pory decyzje podejmowało się samemu.To co dałam do ubrania to dałam, co kupiłam pasowało.Owszem zdarzają się fiksacje na kolory, zabawki czy upodobania jedzeniowe ale to drobiazg który można sprytnie obejść. A tu nagle wszystko na nie, wszystko po swojemu...ratunku, gdzie moje dobre dziecko?

Po drugie
W tym okresie dziecko jest jak gąbka jeśli chodzi o oddziaływanie społeczne.Relacje z rówieśnikami, chęć zaistnienia w grupie jest najważniejsza.To co powie koleżanka jest najprawdziwsze i koniec.Powiem wam, że nieźle muszę się nagimnastykować abym została wysłuchana  i aby dotrzeć swoimi argumentami.Niezła łamigłówka dla rodzica.

Po trzecie
Najważniejsze pytanie, to dlaczego. Pierwszym i bardzo naturalnym odruchem jest krzyk jeśli coś nas denerwuje. Zalecam jednak od niedawna praktykować inna metodę . Gdy moja nastolatka wpada w szał, pytam dlaczego? Wprowadza to niezła konsternacje a mina córki jest bezcenna .Można się dowiedzieć nie raz rożnych ciekawostek np.."ciągle się nie wysypiam i jestem jakaś taka wściekła" Tak moje drogie określanie swoich emocji to ciężka praca.

 po czwarte
Nie będziesz przyjacielem dziecka ale nie bądź wrogiem.Przyjaciele są na równych prawach.Rodzic musi wymagać, stawiać granice, uczyć konsekwencji.Musimy być konsekwentne.Nie musisz być jednak wrogiem.Krzyki i wrzaski powodują zamkniecie się w sobie i jeszcze większy bunt.

Ponieważ to nie jest takie proste i wymaga pracy, zdecydowałam się na dwa szkolenia. "Jak uniknąć gniewu" i "Nie krzyczę". Praca ciężka i głownie nad sobą ale może się uda. Na pewno się uda!!!!!



1 komentarz:

  1. co do tego tematu to ja czytam książkę http://www.empik.com/porozumienie-bez-przemocy-o-jezyku-serca-rosenberg-marshall,41146,ksiazka-p. Jeszcze przez nią nie przebrnęłam i nie łatwo zastosować jej rady w praktyce ale próbuję.
    I.S.

    OdpowiedzUsuń