18 października 2013

ziemia sie trzęsie, brzuszek pusty i mama gdzieś znika- cięzko mieć 9 miesięcy.

Gwałtu rety..........czas leci a mała baba  wcale nie jest już taka mała, i jak to stwierdziła,  zakochana w niej szaleńczo strasza siostra"nawet wygląda już jak człowiek".
    A wygląda, wygląda i nabiera coraz więcej zmysłów, a co za tym idzie czeka ją wiele niebezpieczeństw:
       -Nawet na sekundę nie można zostawić maluszka który sam się przekręca, w miejscu gdzie mogło by spaść( kanapa, tapczan). W sumie każdy to wie ale wiem z doświadczenia swojego i niestety szpitalnego, że takie wypadki się zdażaja i każdy mówi " ale ja na sekundę, nawet pół obrotu nie zrobiłam" itp....)
   - Gdy dziecko zaczyna wstawać to najczęściej czepia się tego co niestabilne ( obrus, półka na kołach , skrzynka na zabawki , pies) i traci równowagę.
   Eksperci od pedagogiki rozwojowej twierdza, że tylko w wyniku tych asekurowanych upadków dziecko nauczy się łapać równowagę i podejmować nowe wyzwania, ale moze lepiej czuwać co by nie trzeba było zszywać głowy i widzieć tych podejrzliwych  spojrzeń ,że   może  katujesz dziecko.
  Starsza baba notorycznie wchodziła w framugę, wiadomo nie przesunę ale mineło i nawet ma dobrze w łepku poukładane, choć pyskuje ,,,,kurcze to pewnie przez to.
    -Mała baba jest na fazie " mniam" wiec jak ktoś je, ona tez chce, i chce jak ktos nie je....ciągle ammmm....
  Wiem, że to super. Babcie zacieraj rączki ale pamiętajmy o racjonalnym żywieniu, malego grubaska potem ciężko odchudzić a niestety trzeba dla zdrowia.
-  Baba ma 9 miesięcy i je już naprawdę wiele, nawet kanapeczkę z wędlinką, banana, makaronik, biszkopty, jogurt i parówkę.
  Wiem, że są zwolennicy diety bardziej rozważnej ale ja stosuje się do zasady nie  karmie dziecka specjalnie hodowana marchewka, wysiedzonymi jajkami prawie przeze mnie, itp. To w moim, powtarzam tylko moim  odczuciu mija się to  z celem....Zazwyczaj po roku każdy przestaje trzymać dietę ( mam na myśli nie alergiczne  dziecko) i potem się dziwi ze dziecko ma krostki, plamki itp.... To jak z dezynfekcją WC. Jeśli ciągle dyzenfekujesz to ok jest super i sterylnie ale jak pójdziesz np do koleżanki to na 90% łapiesz bakterie bo twoje wyjałowione środowisko powoduje ze każde inne WC jest zagrożeniem.Wiec jeśli chucham tak bardzo na jedzenie a potem przestaje to biedny żolądek ma niezły "Sajgon."
Oczywiście, że nie daje się dziecku rzecz ciężko- strawnych , grzybów itp ale ....kiedyś nikt diety nie trzymal a jakie piękne porosłyśmy...(porośliśmy).
-Jeszcze zabawki, ok 9 miesiąca dziecko zaczyna uwielbiać wszystko co gra i trąbi ( choć bywają dzieci które głośny dzwiek denerwuje i nie musi byc to Autyzm - wiele rodziców przychodząc do mnie jako pierwszy argument mówią " bo on płacze na telefon to ma autyzm napewno" ) uwierzcie mi ze jak po raz setny słyszę" panie Janie" tez chce płakać.
    O zabawkach kiedyś pisałam  i nadal uważam, że nie trzeba wydawać fortuny, bo maluszki Lubia, miski, garnki , itp .
- I jeszcze o kryzysie rozwojowym , ok 8-9 miesięcy dzieci przechadza tzw kryzys Eriksonowski.
Dziecko uświadamia sobie, że ono i mama to nie to samo. Objawia się on , płaczem -gdy mama znika z oczu , płaczem- gdy się pojawi po nieobecności, ciagłym chodzeniem, raczkowaniem za mamą, i potrzeba bycia na rączkach, spadkiem apetytu, ciągła potrzeba cycusia, i płaczem na obcych.
     Nie musi być wszystko  na raz ale tak to wygląda ten 9 miesiąc, gdzie matka ma darmowy jogging za babą , chudnie bo je w stresie gdy mały jamochłonek ciamka i ciamka, słyszy żałosne pukanie w drzwi jak wychodzi i jest bezwstydnie macana po biuście  przy każdym przytulanku.

 Ale kocham to mega !!!!!!!!!!
Jak jest u was , czy książkowo, czy wg swojej intuicji, wychowujecie i dbacie o wasze pocieszki?

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie wedle intuicji, nie czytałam żadnych poradników wychowawczych:) Ala moja lubi zabawki grające:) Póki co nie zaobserwowałam tego lęku separacyjnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. No u nas to mam takiego fana , ktory przesladuje mnie co krok, wspaniale ze do nas zagladasz i komentujesz bo jakos pusto u mnie

    OdpowiedzUsuń