4 sierpnia 2013

Jestem z miasta to widać............
Jakie macie patenty na daleką drogę?czy uspakajające Tab-lety, czy może inne.?..........
   Do tej pory jedyna  sprawdzona metoda aby dojechać na nasze pachnące i kochane PODKARPACIE była jazda w nocy , tak jak i teraz ..............ale cóż to , młodsza babeczka śpi jak suseł a starsza cała drogę, gada.............o zgrozo jest 2 w nocy? Głowa sama mi ucieka bo oczywiście dopakowując i dopakowując i wciąż dopakowując  wogle się nie położyłam. Przypomina mi się opowieść koleżanki
 o tym jak chciała rozbawić syna w czasie drogi i wymyślała zabawy w słowa , w przedmioty na określone literki i w tworzenie historyjek i syn zasnął w 5 min gdzie wcześniej pół drogi marudził.
 W każdym bądź razie dojechaliśmy cali zdrowi i nie zgrzani bo o 8 byliśmy na miejscu..........a Podkarpacie przywitało nas słońcem , pachnącym lasem, jabłuszkami prosto z drzewa i kurkami wchodzącymi do kuchni letniej.
 Starszej babeczki nie widzę całe dnie przybiega tylko jak poczuje głód ( mało) i jak chce coś słodkiego ( bardzo często)
 Młodszą babeczkę wszyscy chcą nosić rozpieszczać a ona ich nagradza swoim bezzębnym uśmiechem, już kiełkuje we mnie myśl jak będzie rozpieszczona.
  A przy okazji zaszły u nas pewne zmiany..............kulinarne. Młodsze  słodkie bebe absolutnie nie chce jeść  innego obiadku niż kolor pomarańczowy , na obiadek koloru białego( ziemniaczki z królikiem )patrzyła pogardliwie,także nie mogę polecić bo spróbowałam..........................za to jabłko umyte prosto z drzewa , soczyste i obrane cmokta tak bardzo ze aż trzyma rękę tatusia co by nie uciekło.
Co Wy podajecie waszym maluchom i starszakom, czy są potrawy których nie tkną? 
  Mała babeczka je cycusia , obiadek i deserek , absolutnie nie chce pic ani wody ani fantastycznych jak dla mnie herbatek Hipp które polecam i dal starszaków na upały:)
  Starsza babeczka, każde mięsko to bleeee, tylko frytki , pizza  i słodycze zawsze są pyszne a pic lubi Cole ma to po mamusi:)

2 komentarze:

  1. Mój też lubi świeże jabłuszko i takie cmokanie pewnie dobre na dziąsełka ząbkujące;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz taki etap u tych naszych króliczków, że wszystko by zjadły:)

    OdpowiedzUsuń